Uwaga: Wydawnictwo Fijorr funkcjonuje obecnie jako imprint wydawnictwa Feedom Publishing. Przeczytaj komunikat

Przestań zgrywać milionera

chat-dymki
0
  • Autor:Thomas J. Stanley
  • Kategoria:Finanse osobiste
  • Oryginalny tytuł:Stop Acting Rich: ...And Start Living Like A Real Millionaire
  • Tłumaczenie:Rafał Rudowski
  • ISBN:978-83-89812-66-7
  • Strony:280
  • Ebook:Niedostępny
Zamów w naszym sklepie Tagi: , ,

milionerzy

Kolejny bestseller wybitnego socjologa amerykańskiego specjalizującego się w zachowaniach i zwyczajach ludzi bogatych. Podobnie jak pierwsza książka Stanleya, Sekrety amerykańskich milionerów, również ta przedstawia zaskakujące konkluzje, obalając lewicowe mity nt. ludzi zamożnych. Jest to nie tylko lektura pasjonująca, ciekawa, ale i wyjątkowo pożyteczna. Czytając poznajemy obyczaje liderów, a nic tak nie sprzyja osiągnięciom sukcesu, jak podążanie drogą, która jest sprawdzona i skuteczna.

Jako nastolatek mój ojciec dostarczał gazety do domów wzdłuż jednej z dwóch tras: niebieskiej i białej. Większość jego „niebieskich” klientów znajdowała się w dzielnicach położonych na wschód i południe od jego rodzinnego domu, zamieszkanych przez robotników lub niższą klasę średnią. „Biała” trasa, prowadząca na zachód i północ, obejmowała klientów z klasy średniej i wyższej średniej, mieszkających w większości           w ładnych domach jednorodzinnych. Na obu trasach było mniej więcej tyle samo subskrybentów. W przeciwieństwie do tego, co można by sądzić, „niebieska” trasa okazała się dla mojego ojca finansowo korzystniejsza. Klienci byli znacznie bardziej skłonni płacić na czas, dać napiwek i bożonarodzeniową premię.

Dlaczego? Mój ojciec doszedł do wniosku, że klientom z „białej” trasy ciągle brakuje gotówki ze względu na koszty utrzymania domu i wszystkiego, co się z tym wiąże. Odnosił wrażenie, że wielu z jego klientów z „niebieskiej” trasy wydawało mniej, niż mogli i w rezultacie zawsze mieli pod ręką gotówkę.

Zdaniem mojego ojca historia ta pokazywała, że istnieje różnica między wyglądaniem na bogacza a byciem nim i że większość ludzi mających taki wygląd nie była nimi w istocie – żyli ponad stan i w rezultacie mieli mało pieniędzy na okazywanie hojności. Z grubsza rzecz biorąc, mój ojciec miał rację, choć przekonałem się, że istnieją ludzie – chociaż jest ich niewielu – których zewnętrzne bogactwo jest autentyczne. Jeśli czytaliście Państwo The Millionaire Mind, albo słuchali moich wykładów na temat ludzi bogatych, zapewne pamiętają Państwo opowieść o zdarzeniu, które miało miejsce w czasie Halloween.

Gdy miałem 9 lat: zamiast obchodzić nasze sąsiedztwo z prośbami o podarki, udałem się wraz z innymi dziećmi do Fieldston, jednej z najzamożniejszych dzielnic Nowego Jorku. Dostaliśmy tam podarunki pieniężne od takich osób jak James Mason, wybitny brytyjski aktor i sporo pieniędzy od chorego mieszkańca, który pozostawił dla dzieci monety
w opakowaniu po mleku. Dumnie pokazałem nasz łup ojcu jako dowód, że ludzie, którzy mieszkają w pięknych domach, są bogaci. Stwierdził, że mieliśmy szczęście i przypadkowo trafiliśmy na kilka bogatych w gotówkę domostw, które rzeczywiście istnieją.

Moje kolejne doświadczenia oraz badania pokazały, że mój ojciec rzeczywiście miał rację w odniesieniu do różnicy między jedynie łudzącym wyglądem bogacza a byciem nim naprawdę. Większość ludzi wygląda na bogatszych niż jest w istocie, a naprawdę bogaci często sprawiają zupełnie inne wrażenie, niż można by się spodziewać.

(fragment książki)