Uwaga: Wydawnictwo Fijorr funkcjonuje obecnie jako imprint wydawnictwa Feedom Publishing. Przeczytaj komunikat

Szkoła Austriacka – rozszerzone wprowadzenie

chat-dymki
0
Zamów w naszym sklepie Tagi: , , ,

ASEOd dawna nikt nie napisał podręcznika szkoły austriackiej w sposób tak rzetelny, a zarazem przystępny. Styl, jaki Randall G. Holcombe nadał tej książce porównać można do stylu Murraya N. Rothbarda. Przy czym autor rozszerzonego wprowadzenia do szkoły austriackiej nie miał ambicji napisania rozprawy naukowej, lecz autentycznie chciał, aby Czytelnik zainteresował się sformułowaną przez Carla Mengera teorią – a następnie, żeby szybko ją pojął. Dlatego Holcombe omija kontrowersyjne problemy i spory doktrynalne, skupiając się na pięknie, prostocie i logice „Austriaków”.

Oto fragment książki:

Spontaniczny ład.

Austriacka analiza ekonomiczna uznaje istnienie sił rynkowych tworzących tendencję do ruchu w kierunku równowagi, ale równocześnie zauważa, że gospodarka nigdy faktycznie stanu równowagi nie osiąga, między innymi dlatego, że środowisko rynkowe cały czas się zmienia. Zmieniają się ludzkie preferencje, następuje przyrost wiedzy, a wraz z nim powstają nowe perspektywy i technologie, nowe produkty i procesy produkcyjne. Inną przyczyną, dla której gospodarka nigdy nie osiągnie równowagi, jest fakt, że informacje niezbędne do jej osiągnięcia są rozdzielone pomiędzy wszystkich uczestników rynku, a natura tej zdecentralizowanej informacji sprawia, że nigdy nie może zostać ona zebrana tak, aby gospodarka osiągnęła stan równowagi. Dostępne uczestnikom rynku informacje stale się zmieniają, więc jednostki wciąż uaktualniają swoją wiedzę na podstawie danych, które mogą być niekompletne, niepewne, a nawet sprzeczne. Gospodarka rynkowa organizuje i koordynuje plany wszystkich uczestników, ale ze względu na charakter potrzebnych do tego informacji, problem koordynacji nigdy nie może zostać całkowicie i ostatecznie rozwiązany.

Niewykluczone, że gdyby ogół wiedzy wszystkich uczestników rynku pozostawał niezmienny, gospodarka mogłaby ostatecznie osiągnąć stan równowagi, ale wraz z jej zbliżaniem się do tego stanu zmieniają się również warunki rynkowe, a ludzie nieustannie uaktualniają swoje informacje i oczekiwania, aby się do nich dostosować. Niektóre z czynników zakłócających koordynację działalności gospodarczej mogą być tymczasowe, ale wiele trwale zmienia sytuację, a proces gospodarczego dostosowania tworzy strukturę aktywności ekonomicznej odmienną od istniejącej w przeszłości. W ramach ekonomii równowagowej można by powiedzieć, że zmieniły się podstawy równowagi, ale w rzeczywistości zmienia się ona cały czas, równowaga więc nie jest najodpowiedniejszym opisem rezultatów, do których zmierza gospodarka w dowolnym momencie. Pojęcie równowagi sugeruje, że jeśli gospodarka zostanie zaburzona, uruchomią się siły, które będą przywracać poprzednią sytuację, ale kiedy istniejący stan jest zakłócony przez wprowadzenie nowych produktów i nowych metod produkcji, gospodarka nigdy nie powróci tam, gdzie znajdowała się wcześniej.

Ekonomiści szkoły austriackiej nie odnoszą się do koncepcji stanu równowagi, ale poruszają się w kontekście stale zmieniającej się gospodarki. Równowaga jest celem znajdującym się w ciągłym ruchu. Gospodarka rynkowa to mechanizm koordynacji, który umożliwia jednostkom korzystanie z posiadanych informacji do planowania aktywności gospodarczej w taki sposób, aby plany te były zgodne z wszystkimi innymi planami. Koordynacja ta nie zawsze działa idealnie, a jednym z celów analizy ekonomicznej jest zrozumienie, dlaczego może się ona czasami załamać. Mechanizm rynkowy jednak, mimo pewnych problemów, działa zadziwiająco dobrze, koordynując plany każdego z nas i efektywnie wykorzystując całą posiadaną przez każdego z osobna zdecentralizowaną wiedzę. Siły ekonomiczne, które popychają rynki w stronę oczyszczenia tak, aby na wszystkich rynkach wielkość podaży równała się wielkości popytu, są tak silne, że ludzie zazwyczaj przyjmują za pewnik, że płacąc cenę rynkową, mogą łatwo nabyć każdy towar lub usługę. Szkoła austriacka skupia się na procesie, dzięki któremu dokonuje się koordynacja gospodarcza, traktując rezultat, w którego kierunku zmierza gospodarka, jako sprawę drugorzędną.

Spontaniczny porządek.

Być może najważniejsza lekcja płynąca z ekonomii jest taka, że działania jednostek mogą być skutecznie skoordynowane w sposób uporządkowany i przynoszący efektywne rezultaty, pomimo że nikt ich nie zaplanował ani nawet nie może przewidzieć ich skutków. Gospodarka rynkowa to spontaniczny porządek. To wynik ludzkiego działania, ale nie ludzki projekt[1]. Richard Wagner (2007) posługuje się analogią, przeciwstawiając ludzi maszerujących w paradzie osobom przemieszczającym się od sklepu do sklepu w centrum handlowym. W obu wypadkach obserwujemy uporządkowany przepływ ludzi, ale w pierwszym ruchy każdego człowieka zostały zaplanowane i skoordynowane za pomocą scentralizowanego odgórnego planu, natomiast w drugim każda osoba tworzy własny plan, a ogólny rezultat okazuje się uporządkowany i efektywny, nawet jeśli nie da się go przewidzieć. Żaden centralny organ nie mógłby przewidzieć, kto znajdzie się w którym sklepie w danym momencie, ale zdecentralizowane planowanie poszczególnych ludzi prowadzi do spontanicznego porządku, który umożliwia skoordynowanie indywidualnych planów każdego z nas.

Spontaniczny porządek możemy zaobserwować w wielu działaniach społecznych, zarówno w obrębie zjawisk ekonomicznych, jak i poza nimi. Aby zrozumieć, jak spontaniczny porządek może wyłonić się w wyniku społecznej interakcji, posłużmy się przykładem spoza ekonomii: powstaniem języka. Kto wynalazł język? Nikt. Język stanowi rezultat ludzkiego działania, ale nie ludzkiego projektu. Język narodził się wśród ludzi pierwotnych wydających dźwięki, które zaczęły być rozumiane przez innych jako znaczące. Niektóre dźwięki odnosiły się do ludzi, miejsc, rzeczy i idei: rzeczowniki. Inne, nazywane obecnie czasownikami, oznaczały działania. Czasami, aby przekazać coś ważnego, trzeba posłużyć się dodatkowymi niuansami, dlatego rzeczowniki i czasowniki mogą zostać zmodyfikowane za pomocą przymiotników i przysłówków. Co za wspaniały pomysł! Kto wymyślił przysłówki? Nikt. Są one rezultatem ludzkiego działania, ale nie ludzkiego projektu.

Również pieniądz stanowi rezultat ludzkiego działania, ale nie ludzkiego projektu. W czasach pierwotnych, kiedy ludzie zaczęli dostrzegać korzyści płynące ze specjalizacji, odkryli, że zamiast produkować samodzielnie wszystkie potrzebne przedmioty, mogą specjalizować się w działaniach, w których są bardziej wydajni, i handlować tym, co wytworzyli, i dzięki temu uzyskać więcej niż gdyby produkowali wszystko, co zamierzają skonsumować. Na przykład, ktoś mógł zauważyć, że może produkować narzędzia rolnicze i sprzedawać je rolnikom, co pozwoliłoby mu pozyskać więcej żywności niż gdyby sam chciał ją wyprodukować. W takim systemie niektóre dobra będą przyjmowane w ramach wymiany chętniej niż inne. Jeśli sprzedawcy oferowano dobra, których ten nie zamierzał konsumować, to prędzej zaakceptowałby on, na przykład, miotły niż mleko. Jeśli ktoś nie pije mleka, to mogłoby się ono zepsuć, natomiast miotły są bardziej trwałe, można je przechować i sprzedać je później komuś innemu.

Niektóre z dóbr w sposób naturalny w ramach wymiany okazują się bardziej akceptowalne niż inne, ponieważ łatwiej będzie je sprzedać w późniejszym terminie. Dlatego ludzie o wiele chętniej akceptują te dobra, nawet jeśli nie mają ochoty ich konsumować. Carl Menger (1871 [2013]), założyciel szkoły austriackiej, nazywał pieniądze najlepiej zbywalnymi dobrami. Z czasem ludzie dochodzą do tego, które towary są najłatwiej zbywalne, a którymi trudniej handlować, i tylko jeden lub kilka towarów zostają przyjęte jako środek wymiany. Nikt nie wymyślił pieniędzy. Wyewoluowały one w rezultacie ludzkiego działania, ale nie ludzkiego projektu.

Gospodarka rynkowa jest sama w sobie spontanicznym porządkiem: rezultatem ludzkiego działania, ale nie ludzkiego projektu. Nikt jej nie wymyślił i nie zaprojektował. Przeciwnie, jednostki zauważyły zalety specjalizacji i zyski płynące z handlu i zaczęły ze sobą handlować. Instytucje rynkowe, takie jak pieniądz, powstały, choć nikt ich nie zaplanował. Jednostki dostrzegają problemy i wyzwania gospodarcze, ale każdy problem stanowi również okazję, aby go rozwiązać, i instytucje rynkowe powstały oddolnie, bez centralnego planisty i centralnego planu.

Doskonały przykład stanowi powstanie rynków akcji w celu ułatwienia finansowania działalności gospodarczej. W XVI w. Europejczycy zaczęli podejmować działania handlowe na całym świecie. Osoby dysponujące wystarczającym majątkiem mogły nabyć i wyposażyć statek przeznaczony do handlu, z nadzieją, że wróci on z towarami z dalekich krain, które mogły zostać sprzedane z zyskiem w kraju. Zazwyczaj podróże te kończyły się sukcesem. Ale nie zawsze. I kiedy statek opłacony przez inwestora nie wrócił, ponosił on poważne straty. Stąd popularne powiedzenie „kiedy wróci mój statek” oznacza szczęśliwe wydarzenie. Finansowanie statków handlowych było opłacalne, ale ryzykowne.

Chcąc poradzić sobie z ryzykiem, w Amsterdamie zebrała się grupa kupców, którzy zdecydowali się połączyć swoje zasoby, aby sfinansować kilka statków. Wszyscy mieli podzielić się zyskiem, kiedy statki powrócą. Niektóre mogły nie wrócić, ale podzielenie się ryzykiem pozwoliło zredukować ryzyko każdego z osobna i utrzymać poziom oczekiwanego zwrotu z inwestycji. Przedsiębiorstwo to, założone w 1602 r., przyjęło nazwę Holenderska Kompania Wschodnioindyjska i okazało się opłacalne. Kiedy statki zaczęły wracać, właściciele postanowili nie odbierać swych zysków, ale ponownie je zainwestować, aby wysłać więcej statków. Ale niektórzy z nich woleli od razu dostać swoje pieniądze, więc odsprzedali swoje udziały tym, którzy chcieli uczestniczyć w przedsięwzięciu. Wkrótce akcje Holenderskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej stały się przedmiotem regularnego handlu, do tego stopnia, że niektórzy postanowili wyspecjalizować się i zaczęli za opłatą pomagać dopasować się kupującym i sprzedającym. Sukces obrotu akcjami Holenderskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej zachęcił inne firmy do sprzedaży własnych udziałów i w ten właśnie sposób, począwszy od kilku osób, które dostrzegły możliwość zysku w kojarzeniu ze sobą kupujących i sprzedających, powstały rynki akcji jako instytucje zajmujące się tą działalnością. Rynki akcji powstały w rezultacie ludzkiego działania, ale nie ludzkiego projektu.

Innowacje ułatwiające wymianę rynkową wciąż powstają w ten właśnie sposób. Niektóre sklepy były skłonne zezwolić zaufanym klientom kupować na kredyt, kiedy ci mieli mało pieniędzy. Praktyka ta została zinstytucjonalizowana, kiedy sklepy zaczęły oferować kupującym karty kredytowe. W latach pięćdziesiątych niemal wszystkie karty kredytowe były przypisane do danego sprzedawcy. Domy towarowe miały swoje własne karty kredytowe, a stacje benzynowe swoje. Ludzie, którzy chcieli coś kupić za pomocą karty kredytowej, musieli dysponować kartą wydaną przez tego konkretnego sprzedawcę. Wówczas przedsiębiorcy zauważyli zalety płynące z posiadania jednej karty, która zostałaby powszechnie zaakceptowana, przez co w XXI w. karty kredytowe przypisane do konkretnego sklepu niemal całkowicie zanikły, a ich miejsce zajęły karty takie jak Visa i MasterCard, akceptowane niemal tak powszechnie jak gotówka. Karty kredytowe, dziś traktowane jako coś oczywistego, są rezultatem ludzkiego działania, ale nie ludzkiego projektu. Wyewoluowały one do swej obecnej formy dzięki przedsiębiorcom wciąż znajdującym lepsze sposoby obsługiwania transakcji.

Gospodarka rynkowa, która od czasu rewolucji przemysłowej przyniosła tak ogromny wzrost materialnego dobrobytu, to spontaniczny porządek, który wyewoluował w rezultacie ludzkiego działania, ale nie ludzkiego projektu. Być może najważniejszą lekcją, jakiej musimy nauczyć się z ekonomii, jest ta, że można osiągnąć uporządkowany i efektywny rezultat bez odgórnego planowania. Patrząc wstecz na lata pięćdziesiąte, sześćdziesiąte, siedemdziesiąte, a nawet osiemdziesiąte XX w., spostrzeżemy, że wielu szanowanych ekonomistów uważało, iż centralne planowanie jest efektywniejszym sposobem na zorganizowanie gospodarki niż poleganie na niepewnym rynku. Po upadku muru berlińskiego w 1989 r., a następnie po rozpadzie Związku Radzieckiego w roku 1991, pogląd ten stracił na atrakcyjności i kapitalizm zaczęto postrzegać jako system gospodarczy efektywniejszy od socjalizmu. Aby zrozumieć, dlaczego kapitalizm działa tak dobrze, trzeba zrozumieć, w jaki sposób rynki alokują zasoby. Nacisk szkoły austriackiej na spontaniczny porządek wytworzony w procesie rynkowym sprawił, że jej przedstawiciele wykazują się na tle innych ekonomistów o wiele przychylniejszym spojrzeniem na rynkową alokację zasobów i bardziej krytycznie patrzą na alokację zasobów w ramach rządowego planowania.

Najważniejszą lekcją, jaką ekonomia może nam zaoferować, jest ta, że działania ludzi mogą być koordynowane za pośrednictwem mechanizmu rynkowego, aby wytworzyć spontaniczny porządek, bez kogoś planującego lub projektującego jakiś określony rezultat. Każdy tworzy swoje indywidualne plany, a instytucje rynku koordynują je tak, że plany te mogą być w ogóle realizowane, a ludzie mogą optymalnie wykorzystać posiadane informacje, aby osiągnąć rezultat najlepiej przyczyniający się do powszechnego dobrobytu. Takie spojrzenie sięga co najmniej czasów Adama Smitha (1776 [2007]), który zauważył, że jednostki działające w swoim własnym interesie są prowadzone przez niewidzialną rękę, która popycha je do robienia tego, co zapewni największe korzyści ogółowi.

A oto spis treści:

Przedmowa ……………………………………………………………………………. 11
I. Proces rynkowy …………………………………………………………………. 15
Spontaniczny porządek ………………………………………………………. 17
Wiedza i koordynacja gospodarcza ……………………………………….. 23
Równowaga: koordynacja indywidualnych planów …………………. 27
Równowaga: brak niewykorzystanych możliwości zysku ………….. 30
Rynek jako proces odkrywania …………………………………………….. 31
Czynnik czasu …………………………………………………………………… 35
Subiektywny charakter wartości …………………………………………… 37
Subiektywny charakter kosztu ……………………………………………… 40
Użyteczność i indywidualne działanie …………………………………… 41
Konkurencja …………………………………………………………………….. 43
Wnioski …………………………………………………………………………… 45
II. Zdecentralizowana wiedza: rola firm i rynków ……………………….. 47
Przedsiębiorczy charakter firm …………………………………………….. 50
Przedsiębiorczość jako arbitraż …………………………………………….. 53
Zysk i strata ……………………………………………………………………… 55
Zyski nie są pewne …………………………………………………………….. 57
Zysk i postęp: zastrzeżenie ………………………………………………….. 58
Koszt alternatywny i poszukiwanie zysku ………………………………. 59
Koszt i cena ……………………………………………………………………… 61
Informacja, wiedza i mądrość ………………………………………………. 62
Badania i rozwój ……………………………………………………………….. 67
Podział wiedzy i łańcuch dostaw ………………………………………….. 70
Milcząca wiedza i ekonomika aglomeracji ……………………………… 72
Firmy jako repozytoria wiedzy …………………………………………….. 73
Poszukiwanie cen: wymiany nierównowagowe ……………………….. 77
Wnioski …………………………………………………………………………… 80
III. Kalkulacja ekonomiczna …………………………………………………….. 83
Ludwig von Mises i kalkulacja ekonomiczna ………………………….. 84
Socjaliści odpowiadają Misesowi ………………………………………….. 87
Odpowiedź szkoły austriackiej …………………………………………….. 90
Zdecentralizowana wiedza ………………………………………………….. 92
Złożone systemy ……………………………………………………………….. 93
Gospodarka mieszana ………………………………………………………… 96
Postęp gospodarczy ……………………………………………………………. 98
Ewolucja aktywności gospodarczej ……………………………………….. 102
Zróżnicowanie produktów a postęp ……………………………………… 105
Zysk: wskaźnik postępu ……………………………………………………… 108
Dobrobyt: proces czy rezultat ……………………………………………… 111
Wnioski …………………………………………………………………………… 114
IV. Pieniądz, bankowość i cykle koniunkturalne ………………………….. 119
Podaż pieniądza i system bankowości
opartej na rezerwie cząstkowej ………………………………………….. 120
Podstawowa teoria cyklu koniunkturalnego …………………………… 123
Przyczyny cyklu koniunkturalnego ………………………………………. 125
Dlaczego kredytobiorcy i kredytodawcy popełniają te błędy? ……. 127
Struktura kapitału ……………………………………………………………… 132
Struktura produkcji i cykle koniunkturalne …………………………… 135
Zasoby kapitałowe …………………………………………………………….. 139
Koordynacja aktywności gospodarczej …………………………………… 144
Przedsiębiorczość według Schumpetera
i przedsiębiorczość według Kirznera ………………………………….. 147
Inflacja ……………………………………………………………………………. 151
Wolna bankowość ……………………………………………………………… 152
Wnioski …………………………………………………………………………… 153
V. Odrodzenie szkoły austriackiej …………………………………………….. 159
Powstanie szkoły austriackiej ……………………………………………….. 159
Połowa XX wieku – szkoła austriacka w stanie uśpienia …………… 163
Odrodzenie szkoły austriackiej …………………………………………….. 165
Ekonomia austriacka i kapitalizm ………………………………………… 170
Rola państwa w gospodarce ………………………………………………… 174
Ideologia szkoły austriackiej ………………………………………………… 177
Metodologia szkoły austriackiej …………………………………………… 180
Wnioski …………………………………………………………………………… 185
Bibliografia ……………………………………………………………………………. 191
Indeks ………………………………………………………………………………….. 199